Podsędek
Pewien pan w mieście Niedrzewie,
był bardzo pewny siebie.
Ironizował z innych wielce,
a swój rozum miał w pętelce.
Orzekał; jajko mądrzejsze od kury!
nie znając faktów osąd dawał z góry.
Udawał najlepszego przemądrzalca,
gdy mył włosy do wody nie wsadził palca.
Teraz płacząc rozmyśla w ciszy,
szalał podśmiewał się z innych -
ukrop sprawił że już został - łysy.
autor
Tenia
Dodano: 2015-09-17 09:39:33
Ten wiersz przeczytano 784 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
i z pewnością bez przyjaciół :(
no i przyszła kryska na Matyska ;-)
Dobre Tereniu:-)
Pozdrawiam:-)
Świetna ironia:)
Fajny ironiczny wiersz
pozdrawiam
:))
Ponoć Pan Bóg nie jest rychły,
ale sprawiedliwy,zatem każdego wynagrodzi wg zasług...
Dobry wiersz,bardzo życiowy i podany z humorkiem:)
świetna ironia :))) pozdrawiam Teresko
nie rób tego innym co tobie niemiłe,,,,pozdrawiam
serdecznie
Pewnosc siebie nigdy nie poplaca ciekawy i dobry
wiersz Tereso Kokoszko pozdrawiam cieplo
aleeeeeeeeeeeee dobre......... mądrość pokoleń,
podoba mi się, pozdrowienia ślę Ci Tereniu - Celina:-)
świetna ironia ...zazwyczaj tak kończą ci co źle życzą
innym...
pozdrawiam serdecznie:-)
zazwyczaj ci pewni siebie marnie kończą
A to była kara za złe zachowanie :)