POECI
Poeci sa wsrod nas
a ze nie maja czasu pisac wierszy
to wina swiata
Rozmieniamy sie na drobne
rozpraszamy w mediach
w popularyzowanym odretwieniu
stac nas na ogryzki marzen
nie znamy samych siebie, skolowani
halasem ciaglych zmagan
Spierzchniete wargi przypadku
przywoluja watle olsnienia
targnieci nadzieja na wiecej
pompujemy tania rozkosz
w gorace serca chwil
Kolyszemy sie w rytmie pociagow
zegary przeganiaja nas z miejsca
na miejsce.
Nikt nie ma czasu czytac wierszy
w pogoni za swym ogonem
Komentarze (1)
Marysiu... mysle, ze temat wiersza jest
wdzieczny...Popracowalabym nad wersami od 5 do 9...
reszta do mnie przemawia :)