Poeta i bez
poeta patrzy w okno
krzaki czarnego bzu migają
prędkość zmienia liście i baldachy
w seledynową smugę
chyćka – myśli poeta
przesuwa głowę wyobraża sobie zapach
ostry zapach raju i kociego moczu
nagle ląduje na kwiatostanie
w kilku skokach z kwiatka na kwiatek
próbuje miękkość i sprężystość
świetna zabawa – ocenia i płoszy
muchy pszczołę konduktora
na koniec poeta maca po kieszeni
pisze pachnący bzem wiersz
na bilecie
Komentarze (7)
wiersze powstają czasem znienacka...i wtedy nawet
bilet może zastąpić karteczkę, by myśl zapisać....
zatrzymał.ale irytuje ciągłe przypominanie
czytelnikowi, że mowa o poecie.pozdrawiam:)
tworząc mapy myśli, pobudzamy wyobraźnię a ona tworzy
obrazy Tutaj jest ich ruch i ruch myśli One chodzą,
latają,łapią sens.Wizualizacja, bo poeta wszedł w
obraz i jest jego częścią Brawo! Dobry
wiersz wyzwala emocje, i pachnie:)
witaj, ciekawy wiersz, właszcza pianie wiersza na
bilecie kolejowym. to prawda,
ja piałem wiersz na wynikach badania krwi z
laboratorium. z drugiej strony było dużo miejsca.
pozdrawiam.
pierwszy raz czytam wiersz, który by w ten sposób
(jakże trafny :-) przedstawiał jak powstaje wiersz :-)
BRAWO :-)
fajnie napisane na bilecie, podoba mi sie