Pogmatwało się wszystko
kilometrowy łańcuch zwierzeń
kilka łez i pocałunek
pytanie o wiecznośc
zagmatwana odpowiedź
szukałam Cię gdy dzień się kończył
znalazłam utopionego w przeszłości
z wichrem namiętności
w szorstkiej ręce
żyłam w kolejach zdarzeń
po wskazówkach zegara
dążyłam do scalania
dwóch zamkniętych dusz
tak nie miało byc
żaluzje były moje
a cukierkowe słowa
utonęły w deszczu samotności
nie wiem co nas połączyło
czy to demony złudzeń
czy zachłanna wiara w jutro
nie chcę pamiętac
Komentarze (1)
Demony złudzeń jak zawsze wygrały, tą nie równą walkę.