W pogoni za normalnością
Radzę sobie,
ha!
Nie najlepiej,
ale nie umieram!
Otwieram oczy,
nawet się uśmiecham.
Tylko czasem,
gdy herbata śpiewa smutne pieśni,
chcę odejść.
29.06.2012r.
Wiersz był już przeze mnie publikowany, ale z racji porządków na profilu zostął usunięty.
autor
Kaweczka
Dodano: 2013-05-12 11:15:30
Ten wiersz przeczytano 2000 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Bardzo prawdziwy, refleksyjny wiersz!
Pozdrawiam Cię Kaweczko:)
Wielu z nas sobie w podobny sposób razi. Zawsze
uważałem, że samotność jest piękna ale tylko we dwoje.
Wymowny wiersz. Pozdrawiam:)
Ja też za normalnością gonię, bo to co wyprawiają
ludzie konsumpcyjne nastawieni do życia, nawet ci z
najbliższej rodziny, przeraża mnie. Niech zedrą w
końcu "swoje maski" z twarzy. Ciepło pozdrawiam w tym
znów szarym dniu majowym.
dobrze, że powrócił, bo bardzo ładny, pozdrawiam
Krzysztof powiedział wszystko...dodam: miłe wrażenia:)
Serdeczności:)
Po wypowiedzi przedmówcy to ja tylko napiszę, że mi
się podoba:)
Pozdrawiam:)
K
Pierwsza strofa, tryskająca optymizmem i pozytywną
energią prowadzi nas prostą drogą do drugiej, w której
w której niepoprawny optymista okazuje się jednak być
tak naprawdę realistą niepozbawionym zwykłych,
ludzkich problemów.
W trzeciej nawet odsłania kulisy - że ten uśmiech i
zwyczajne czynności dnia codziennego wiele go
kosztują.
Ale tak naprawdę ostatnia dopiero mówi całą prawdę; o
człowieku który zrzuca maskę, i chce odejść...
Czy fizycznie zrezygnować z życia, czy pozbyć się
maski optymisty?
Nie wiem, Żadna to różnica - zmienić coś!
A co do Pani słów:
metafora z gwoździami jest bardziej złożona;
to gwoździe zawodu, które skądś wystają, ale
skojarzenie z Golgotą jest jak najbardziej na miejscu.
Z tym odchodzeniem to powolutku, jak poznać radość,
nie znając smutku? Pozdrawiam!
mimo smutku... nutką optymizmu ... więc nie jest aż
tak źle
miłej niedzieli:)
Podali mi kiedyś herbatę
a było to po pogrzebie,
byłem smutny, załamany
i było to nie w smak
że herbata roześmiana
śpiewała tak
(sto lat, sto lat itd)
Pozdrawiam serdecznie
Jest optymizm, to najważniejsze.
:)
Nie wiem dlaczego był usunięty, dobry wiersz.
Każdy ma gorsze dni...Nie ma na to rady, po prostu tak
już musi być.
Ładny wiersz, dobrze się czyta:)
A na smutne dni najlepsza jest herbatka z prądem:)
pozdrawiam.
ha! wiersz trafia w punkt - super :) pozdrawiam
Ciężki jest czasem bój o uśmiech ale warto :)
Z pozdrowieniami