POKONAĆ STRACH
Po oceanie życia dryfuję
Na którym burza i sztorm szaleje
Spokoju i szczęścia poszukuję
Czy mi się uda czy ocaleję?
Strach mnie ogarnia, że nie dam rady
Samotność w końcu mnie zabije
Lecz mimo wielu przeciwności
Ja ciągle płynę, ciągle żyję
Tkwiąc tak rozdarta w wielkiej rozterce
Pomiędzy rozumem a sercem swym
Dryfując w kółko ciągle się kręcę
Czy ktoś pokocha mnie tak jak ty?
I ciągle sobie zadaję pytanie
Pozostać z tobą, wybaczyć ci?
Czy bezlitośnie wyrzucić za burtę
Wszak winny przecież jesteś ty...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.