Polemika
nie pytał stworzył dał ciała niedoskonałe, w których istoty bezustannie wygłodniałe mają szansę zapomnieć o jedzeniu /popr./
POLEMIKA
nie pytał
zasiał
w bryle bez wyrazu
nieświadomej wagi
zyskanego daru
nie skarcił
pozwolił
podsycić pragnienia
nikłą perspektywą
głodu złagodzenia
nie przeklął
milczał
gdy żądzą skręcona
z twarzy wycierała
udręki znamiona
nie wątpił
stał obok
w istotę wpatrzony
podziwiając troskę
rezolutnej żony.
Komentarze (7)
Wiersz niejednoznaczny w interpretacji...
interesujący.
Troska rezolutnej żony...skąd ja to znam,tylko w
odmiennej wersji.
Człowiek odbiera bodźce te z zewnątrz gdy jest
wrażliwy i działa na innych Takie działanie jest
nieraz samoistne albo spontaniczne i wtedy spojrzenie
z boku kochającej Zony ustawia na prosto wyobraźnię
mężczyzny gdy rezolutna Tak odczytałam Dobry wiersz Na
tak!
Piękny wiersz. Ciekawie skonstruowany - czyta się go
fantastycznie łatwo i... rzeczywiście optymistyczny.
:)
Ciekawa kontrowersja ,w której to zredukowałeś
mężczyznę do roli twórcy i obserwatora! No ,no... taki
wiersz w męskim wydaniu -jestem pod wrażeniem ! (
odchudzanie ... -bynajmniej! nie przyszłoby mi nawet
do głowy)
hmm.. On stworzył ,a człowiek ulepsza ,dąży do i
ideału ,odchudzanie to ciągła walka :)Interesujący
wiersz
Świetny wiersz, wymagający kilkakrotnego czytania,
dający wiele możliwości interpretacji, brawo