(PÓŁ)MODLITWA DO ŚWIECY
bez ciebie...
pół
mroku zaklęty w wypalonej świecy
sekretny talizmanie nieszczęśliwych
ty mój
po
pół
człowieczeństwo zabierasz
spijając szaleństwa biegnące do słońca
gdy tylko świtaniem
zaszepcze dzień
pół
serce na sznurku
trzymaj wysoko nad głową
by nie zabiło cię światło
gdy ktoś zechce na nim
postawić ogień
pół
płomień nigdy nie zabiera wszystkiego
by tobie zostawić
pół
dla ciebie...
autor
beti027
Dodano: 2009-11-19 13:21:56
Ten wiersz przeczytano 677 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ciekawe metafory............>+.