połowa sekundy
złap ją za rękę,
chwyć mocno i trzymaj.. zatrzymaj - jej
serce,
stój, patrz i przeżywaj,
oddychaj tym lękiem i wdziękiem
trwożony..
być tak niezdolny do samoobrony jest..
miękko i ciepło
i szybko i nagle - wiatr w żagle,
łopoczą.. oczami, już nie sami,
wesołe iskry i kąciki ust,
i jaśnieją cali,
blask taki z oddali, że pali i patrzeć się
nie da
a jednak,
tak stoją jak stali
i poszli,
kochankowie niedoszli,
a czas ich spotkania połowa sekundy
autor
zmęczony_koleś
Dodano: 2016-12-29 01:09:44
Ten wiersz przeczytano 458 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Taka odrobinka, połowa sekundy, a jakże fajny przekaz
:)
Ten też przeczytałam, połowa sekundy - aż boli.
:)