z polskiego na nasz
obleśny sierściuch chłepcze głośno
miły koteczek pije mleczko
przyplątał się tu nie wiem po co
przyszedł z wizytą koleżeńską
pasożyt wredny obrzydliwy
to pożyteczne miłe zwierzę
brudny zapchlony i leniwy
bardzo dbający o higienę
wytrzeszcza na mnie gały szpetne
zielone oczy patrzą w moje
niech w końcu już przestanie jęczeć
jeszcze skarbeńku śpiewaj sobie
Komentarze (22)
wesoło
Bardzo pomyslowo .
Pozdrawiam:)
Bawisz się kontrastami. Choćbyś nie wiem jak
zaprzeczał i wybrzydzał -to czuję....miłość do
zwierzęcia. Nie zaprzeczaj.
Jurek
Ci, którzy tak niepochlebnie wyrażają się o
zwierzętach, nie lepiej traktują ludzi. Przykre to, a
wiersz dobitnie to przedstawia. Pozdrawiam :)
Koty są wspaniałe, zresztą psy też. Zawsze w moim domu
były, teraz mieszkają u mnie dwa kocury i sunia, to
trójka najlepszych przyjaciół :-) fajnie to napisałeś,
faktycznie różnie ludzie mówią, szkoda mi tych, którzy
nie kochają zwierząt, to bardzo zuboża. Pozdrawiam :-)
A to ci kocurek:))) Sierściuch, a jak się łasi,
przytula, to serce mięknie.
Pozdrawiam-:)
Świetne tłumaczenie z polskiego na nasz.Masz olbrzymie
poczucie humoru.Pozdrawiam serdecznie:)
na wesoło i ciekawie
pozdrawiam
Dobre to, pomysłowe
Oryginalnie i wesoło! Pozdrawiam!
pogratulować pomysłu na świetny w wesołym przekazie
wiersz:) pozdrawiam
podciągnęłabym to pod nasze nastroje - tę samą rzecz
widzimy inaczej, zależnie od humoru ;)
Fajne spojrzenie z dwóch punktów widzenia...
Pokrętnie nie co,swoją drogą sposób patrzenia zależy
od człowieka,niczym punkt siedzenia:))
Bardzo pomysłowy,udany wiersz.
Pozdrawiam:)
Bardzo ładnie. Jest takich pchlarzy wszędzie. Ale są
bardzo przywiązane i wdzięczne dla swojego wybawcy.
Pozdrawiam.