Pominięta
samotna,wśród tylu serc...
Mamusiu kochana,
dlaczego z rana,
moja siostrzyczka
jest przytulana?
Dlaczego mnie to omija?
czuję się taka niczyja,
tez bym się chciała wtulić
w Twoje ramiona i szyję,
i poczuć bicie serdeuszka Twego,
które bije mocno
dla dziecka swego...
ale mnie pozostaje widok ,
który tak rani małe serduszko,
gdy całujesz ją w główkę,
gdy szepczesz czule na uszko...
mnie pozostaje samotność
i tęsknota za matczynym dotykiem,
wiem,że zła jest zazdrość,
ale dlaczego jestem nikim?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.