Z pomocą Boga
Trzeba!
Siedząc w kąciku,
miłość piszę po cichu.
Płaczą me słowa,
we wspomnieniach podpora.
Kartkę wyrzucam,
zaczynam od nowa.
Lecz w duszy mojej,
ta sama opowieść.
Myślisz ,że umieram,
to nie tak-ja życie zmieniam.
Słyszysz jak płaczę?
Ja wszystkim wybaczę.
Dobrocią złe chwile pokonam.
Ukryje me troski,
nienawiść pochowam.
Wybiła już chwila.
By kłamstwa szczerość zakryła.
Losu i szczęścia w spełnieniu droga z
pomocą Boga me troski pokona!
...wiem i rozumiem przesłanie Twoje Panie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.