Poniewczasie. Powolne po
Wczoraj jeszcze było ciepło. Ciekło
miłością ze szpar
w suficie i niebie. W dłoniach i oczach
puszyste futerka,
welury. Bezpióry ty i ja - naga, rześka.
Spojrzenia proste w punkty na ciele,
śmielej przybijały
flagi i proporce. Non consummatum tak
odległy, jak zenit
- mit o bezsercowych kroplach na dotyk.
Nadeszły dni krótkie i noce za długie. Za
długi płacę solą.
Bolą skazy, rzazy na twarzy. Odwracasz
wzrok, co krok
wycinasz następną drogę donikąd.
Po dachach spływa rozmazany sierpień.
Cierpię na bezsenność
i widzę jak spada, wsiąka w popękane
chodniki.
Jest dojrzałą kobietą, która wkrótce poroni
słońce.
Naiwne myśli, że może się wyśni podcięcie
lotek.
Potem, już tylko gniazdo bez ptasiego
mleka.
Nie czekam na cuda. Wszędzie puch, rdza,
babie lato i puste skorupy. Ciężka,
ciężarna wodą w ustach.
Pusta jak stary dzban na płocie. Spękany,
żylasty, bez duszy,
skruszy się lada moment. Lada ból.
Zamykam usta, bo przeciąg wwiewa sny, mgły
wilgotne
wrześniowe z kasztanem w dłoni. Uszczelniam
okna i powieki.
Parują zapachy. Nachyl się, szepnę, przetnę
wstęgę
żurawiom, a później ukołyszę biodra. Zodiak
kłamie
w oczy. Broczy, leje wodę. Ostatni upał
faluje, słania się,
kłania, wpływa do wiotkich piersi. Dusi.
Nie odwracaj się, zostaw powidoki,
podpuszczki, pokroki.
Wyjdź bokiem. Można wyrwać kartki z
kalendarzy i pamiętników.
Po cichu. Pomału. Po.
Komentarze (43)
Zgadzam się z ekspertem, świetnie napisane i
rzeczywiście dla inteligentnych.
Ani kawałka nudy.
Pozdrawiam:)
"A naśmiewanie się z wyznawców Allacha obraża ich
uczucia religijne, czego nie radzę robić, także, choć
nie wyłączne, ze względu na bejowski regulamin" -
czyżby usłyszał Ars69 mój śmiech??? proszę mi wskazać
w którym miejscu uraziłam pańskie uczucia religijne??
czy "ten od Allacha" to obraza? przecież sam pan
biega po beju i
wygłasza cytuję Allah jest wielki, szkoda tylko, że
nie wie pan jak się ów zwie, bo raz na końcu H, a
drugi CH - no ale czego mozna oczekiwać od takiego
znawcy, prawda? proponuję napisać Allâh - zaręczam
poprawność. swoją drogą, czy uważa pan, że to
odpowiedni portal na wygłasanie miłości Bogu? mąciwoda
z pana i tyle.
Świetny tekst ale tylko dla ludzi inteligentnych:)
spoks, to ten od Allacha, to mentor? no, no, nigdy bym
na to nie wpadła.
Z pouczeń mentoea się Pani naśmiewa?!
niezły ubaw enteligencie:-)
Ars69, dziękuję za dawkę humoru przed zaśnięciem:-)
dziękuję wszystkim czytelnikom za przeczytanie.
radek121, recenzent z pani/pana na iście wysokim
poziomie. gratuluję. poważnie!:-)
No widzę po komentarzach, jaki jest zrozumiany, trzy
razy użyty frazesy, że wiersz piękny, pewnie piękny
przez dziwaczne opisy, ale o czym konkretnie, to nikt
nie napisał. A to konto mam od wielu lat, specjalnie
dla takiego wiersza bym nie założył. Wolno mi napisać,
co myślę, po to powstały komentarze, więc piszę, a
piszę przynajmniej szczerze. Pisanie dla ludu mądrze,
pięknie, nieszablonowo i z emocjami, a przy tym
prosto, to wielka sztuka, dla niektórych za trudna.
@radek121, "misją poety jest pisanie dla ludu" - to
norma wierszoklety, zbyt bardzo cenię sobie czytelnika
by pisać ludowe wiersze.
radek121, i dlatego, że mało inteligentna jest pani
lub pan musiałaś/eś założyć konto? ja takie rzeczy
piszę podpisując się własnym nickiem, no ale do tego
trzeba mieć odwagę, prawda?:-) proszę mi wierzyć, że
na innych portalach nikt nie miał trudności z
odczytem, również tu na beju ten utwór istniał i był
doskonale zrozumiany. wszystko zależy od czytelnika.
no chyba, że ma problem z karzełkiem mentalnym;-)
mariat, powidoki to ja mam po beju niestety, mając na
uwadze co się tu dzieje...nie zrozumiałam co miałaś na
myśli, mówiąc 'niektórzy zawistni'? pozdrawiam:-)
Aniu, miałaś w ręce "Poetyckie powidoki"?
I tylko przestrzeni i ludzi żal. Zmarnowali niektórzy
zawistni kawał dobrej roboty. Serdeczności.
uhaha, nie bardzo rozumiem pańską wypowiedź. proszę o
tłumaczenie.