Popatrz
Tylko popatrz jak piękny jest zmierzch.
Pomarańczowe słońce, jak płonąca kula,
zachodząca o zmierzchu za horyzontem.
To złoto chcę złapać w sieć i na własność
mieć.
I swój kawałek błękitnego nieba,
z jasnym obłokiem. W noc ciemną gwiazdkę
pochwycę, razem ze srebrnym blaskiem
księżyca.
Królem nocnego nieba,
otoczonego haremem gwiazd.
Z brzóz drżących, tęczy i pół,
blask pozbieram utulę w sercu na dnie.
I pocałunki słońca co nisko się kłania
ostatnim promieniem .
Gdy ciemność ramieniem mnie ogarnie,
to marzyć będę o słońcu w zaprzęgu
ognistym.
Gdy ziemia i niebo o brzasku
promieniem słońca tkana.
Świecić zaczyna paletą barw pachnących,
upojnych i różanych.
Jest taka chwila ulotna
i cudna utkana z niebiańskich rozkoszy.
Łapie słońca promienie
i tulę w nie swoją twarz.
Krople porannej rosy z traw,
pochwycić w dłonie chcę.
I jak nalewką z najlepszych miodów
delektować będę się.
E Lena
Komentarze (5)
"Popatrz" opisuje wzniosłość i piękno zmierzchu oraz
nocnego nieba, zachęcając do podziwiania i czerpania
radości z natury oraz chwil ulotnych, pełnych magii i
inspiracji.
(+)
podoba mi się ten zachwyt nad wieczorną chwilą.
Wspaniałe zmieniające się kadry pór dnia, w ich
blaskach i kolorach.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Niesamowity klimatyczny utwór, z pewnością warto do
niego wracać :) Pozdrawiam Serdecznie +++
Piękny nastrojowy i romantyczny wiersz. Śle moc
radosnych pozdrowień.:)