Popiół i diament
Bólem dziś niebo zapłakało,
wiatr siekł po twarzach drobnym deszczem
liściom wyjęczał swoją żałość.
A on powiedział chmurom-"lećcie,
tam na Mazury ukochane
mówcie im, że już jestem w drodze,
wracam, wraz z deszczem jeziorami"
Szept w stronę domu lekko pobiegł,
brzoza w ramionach łzy tuliła,
nad nią się uniósł krzyk gawroni,
żałobnych liści garstkę przywiał.
Niebo płakało cicho. Po nim.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2013-11-29 14:59:27
Ten wiersz przeczytano 2839 razy
Oddanych głosów: 60
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (59)
Proszę przyjąć moje szczere kondolencje. Nie zmienia
to różnicy zdań, na rodzaj zastosowanej metaforyki.
Piękne strofy, smutno wyrażające tęsknotę, która na
zawsze ucichła!
Współczuje i pozdrawiam!
Bardzo smutny wiersz, który chyba nie tylko mnie
poruszył mhmmmmm jak wiemy, że śmiercią nie można się
oswoić?
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Piękne pożegnanie Stello. Przyjmij proszę wyrazy
współczucia...
Bardzo smutny wiersz.
Wyrazy współczucia "Stello".
Pozdrawiam cieplutko.
Dziekuje.
Współczuję Ci bardzo.
Dokladnie tak, Oxy.Tajemniczy on to moj tata, ktory
odszedl od nas na zawsze, w piatek go pochowalismy.
Dziekuje milym gosciom za odwiedziny:)
Tajemniczy ON z wiersza początkowo myli się z wiatrem,
ale myślę, że jest to celowy zabieg Autorki? Nie
wiadomo, o kim mowa w wierszu, w kązdym razie wybija z
niego wielka tęsknota kogoś do Mazur i jednocześnie -
Mazur do niego, bo jego już nie ma i została po nim
żałoba. Tak odczytałam wiersz.
Piękny.
Piękny wiersz pełen tęsknoty.
Pozdrawiam cieplutko :)
śliczny wiersz. pozdrawiam :)
Komu tak piękne wersy złożyłaś o Pani. Aż niebo
zapłakało.
Skłania do zadumy,do zatrzymania się w biegu życia.
Dziękuję,kochana jesteś-już dobrze,wiele dobrego
Stello :)
Stello "zaje..." cudny wiersz. Ech Mazury takie cudne,
gdzie jest taki drugi kraj, tu przeżyłam chwile cudne,
tu przeżyłam szczęścia raj...Pozdrawiam Cię
najpiękniej jak umiem:-))
Mazury, smutno o nich." Popiół i diament" według mnie
taki zapis. Zapożyczony tytuł ma się rozumieć.