Popołudniowa siesta
Przepraszam jeżeli kogoś obraziłam.
W niedzielne popołudnie
na kocyku rozłożonym
leży naturysta
w sadzie jabłoniowym.
Słoneczkiem się opala
kwieciem odurzony
zamknął oczy
snem mocno znużony.
Wśród kwiatów jabłoni
pszczółka mała lata,
kaktusa zobaczyła
smacznego nektaru
chętnie bym zażyła.
Ból nagusa ogromny
krzyku co nie miara
ratownicy pogotowia
ratowali nieboraka.
Żona płacząc prosi
-panowie kochani
zabierzcie ból mężowi
wielkość niech zostanie.
Komentarze (22)
:)))) Pozdrawiam
Witajcie kochani przyjaciele. .Dziękuję za życzenia
powrotu do zdrowia.jestem już z Wami.Pozdrawiam
serdecznie.
Dzisiaj po południu w towarzystwie 3-ch osób
odwiedziłem Halinę w szpitalu w Kamieniu Pomorskim.
Została odłączona od respiratora i przeniesiona do
innej sali. Czuje się już lepiej i chyba za kilka dni
wyjdzie do domu. Pozdrawiam
Halinko wiem że przeczytasz te słowa ...życzę ci
szybkiego powrotu do zdrowia ...wszyscy ciebie kochają
i czekają na ciebie wracaj ze swoimi ciepłymi
wierszami
pozdrawiam serdecznie do zobaczenia w domu :-))))))
Halinko wiem że przeczytasz te słowa ...życzę ci
szybkiego powrotu do zdrowia ...wszyscy ciebie kochają
i czekają na ciebie wracaj ze swoimi ciepłymi
wierszami
pozdrawiam serdecznie do zobaczenia w domu :-))))))
Wojtku, to najpiękniejsza wiadomość, najlepszy prezent
jaki w Dniu Imienin, Halinka mogła dostać, bo to tak,
jakby dostała drugie życie.
Niech Twoje słowa, okażą się prorocze, a Halinka
szybko wyzdrowieje:)
Pozdrawiam:)
Bardzo wszystkich przepraszam, że trochę pospieszyłem
się z przekazaniem tej nieprawdziwej wiadomości.
Halina leży w szpitalu pod respiratorem, ale żyje.
Jest to dobra wiadomość, ponieważ ktoś rozpowszechnił
famę
o jej śmierci. Cieszę się, że żyje i jeszcze raz
wszystkich przepraszam. Na pewno nasza Solenizantka
będzie długo żyła
Bardzo wszystkich przepraszam, że trochę pospieszyłem
się z przekazaniem tej nieprawdziwej wiadomości.
Halina leży w szpitalu pod respiratorem, ale żyje.
Jest to dobra wiadomość, ponieważ ktoś rozpowszechnił
famę
o jej śmierci. Cieszę się, że żyje i jeszcze raz
wszystkich przepraszam. Na pewno nasza Solenizantka
będzie długo żyła
- i ja również swoim skromnym słowem przyłączam się do
kondolencji...
Nie znałam Jej osobiście, a łzy ciekną i ciekną...
Teraz będzie pisała poematy dla Aniłów, może jeden
poświęci Bejowi?
Przykro mi bardzo, przyłączam się do kondolencji dla
Najbliższych i Przyjaciół[*]
Pragnę wszystkich autorów poinformować o śmierci
naszej Drogiej Przyjaciółki Haliny Kowalskiej, której
Dusza dzisiejszej nocy "wyrwała" się na drugi brzeg.
"Bóg uchylił skrzydła bramy i zawołał: - No chodź
córko droga, tu będziesz szczęśliwa". Kondolencje dla
rodziny.
Fajny i z humorkiem. Halinko, rozśmieszyłaś.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja się tam nie obrażam
Fajny i wesoły, przyniósł uśmiech.
Pozdrawiam serdecznie.
Witajcie wszyscy bardzo dziękuje za komentarze i miłe
wpisy.Pozdrawiam serdecznie.