PORA NA WIOSNĘ
To już pora na wiosnę, ale wiatr ze
wschodu,
Jak harfistka namiętna, czesze włosy
drzewom,
Aż się żalą, i wnosi na butach z ogrodu
Łzy zastygłe w bukiety. A nad wszystkim
niebo.
Całkiem nisko, a jednak w mroku
nietutejszym,
Tam, gdzie myśl nie dosięga. Tylko sypiąc
popiół
Daje prawdzie świadectwo. Zresztą
niepotrzebnej
Jak niewczesne remonty i zdobienie
okien.
Wiosna wszystko odmieni, sól pozgarnia z
ulic,
Zagra soplom na nosach, zdejmie grube
płaszcze.
Teraz zima niezgrabnie, po swojemu tuli
Chłodne serca, zmarznięte od zawsze, na
zawsze.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.