(Po)rannie
z cyklu listy do T
Pewnie już nie śpisz. Świt cię zbudził
gdy padał różem w obce okna.
Mroczne i straszne. W bzach ptak nuci
ranne pacierze. Kszyk się rozdarł,
wtóruje kaczkom w wietrznych stawach,
a ranne pola chłodem krzyczą.
Coś się wdrapało (duże) na dach,
gdy strych nad stajnią sowę łyknął
i uhu, uhu, szparą trzeszczy
zamiast dzień zacząć. Sad deszcz
czochra,
i niebo nie chce się niebieścić.
A ja (po)ranna ? Mocniej Kocham.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2018-03-11 08:45:21
Ten wiersz przeczytano 1519 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
Piękności wiersz.
Miłego wieczoru
Stello-Jagódko:)))
Dzien dobry, Stella Jagoda, podziwiam stylizacje..nic
sie nie zmienilas, jak dawniej w calej krasie..
Piękny wiersz
a gdyby ktoś mi przeczytał ten wiersz od razu po
kilku wersach odgadłbym, że to Stellowa piękna poezja
Ciekawie wokoło się dzieje,
świt budzi, pomału już dnieje,
ptaszyska trochę rozrabiają,
chyba o wiośnie coś gadają,
codzienność deszczem rozczochrana.
A Ty? Dużo mocniej zakochana.
Piękny wiersz. Pozdrawiam. Miłego tygodnia :))
Dziekuje koleinym gosciom za poczytanie i komentarze
:)
urocze wierszydło
pięknie o wstającym poranku i o miłości
miłego dnia:)
Piękny opis niewybudzonego poranka. Jeszcze wszystko
rozkosznie drzemie, a tu trzeba wstać. Pozdrawiam.
Niby tylko pejzaż... Jak początek dobrze
zapowiadającego się filmu. Rzeczywiście, trudno
jeszcze spać. Wstałam, wiatr u nas szaleje, tylko kosy
zamiast kaczek. Pozdrawiam
Pięknie jak zawsze :)
Pozdrawiam ciepło :*)
Moje klimaty i do tego miłość,cóż chcieć
więcej...serdeczności :)
przyroda jest widoczna,ale nie wszyscy ją widzą
Pozdrawiam serdecznie
Jak zwykle u Ciebie. :)
Pozdrawiam :)
lubię Cię odwiedzać, tu zawsze poezja :)
zawsze z przyjemnością:)