4 pory serca

Krążyłeś wokół mnie
Niczym jesienny liść
To mój wspaniały sen
Spod szarej mgły chciał wyjść

Zimą wtargnął chłód
Wiele się zmieniło
Serce zmarzło na lód
Lecz wciąż mocno biło

Wiosny szept nieśmiały
Rozbudził marzenia
Serca znów się ogrzały
Rozkwitła nadzieja

Latem żar słoneczny
Podpalał uczucia
Lecz nic nie jest wieczne
Więc blask zniknąć musiał

Znów pora jesieni
Otula nas ciszą
Czy czas nas odmienił?
Wciąż liście się kołyszą…

autor

Lady Fireplace

Napisany: 2017-09-19 Dodano: 2017-09-19 20:42:47

Ten wiersz przeczytano 388 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie