Porządki
Oddalam się myślami
Odlatuję od ciebie
By dotknąć przestrzeni
Rogrzanymi ustami
Uśpione myśli
Wirują między
Obcymi twarzami
Zderzają się ze sobą
Tworząc jedną
Potężną bombę zegarową
Odliczam sekundy
Odpalam i wysyłam
W przestrzeń
Tuż przed tobą
Oślepiona blaskiem
Padam z bólem
Zamykam oczy
Prze chwilę
Nic nie czuję
Wypatruję cię
Między kurzu obłokami
Wszystko co odslaniają
To raj z twoimi szczątkami
autor
TeQuillla
Dodano: 2013-04-07 19:21:29
Ten wiersz przeczytano 763 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Każdy może to zinterpretować jak chce, gdy to pisałam
byłam pełna rozpaczy i nadziei zarazem, chodzi o takie
uczucie zawieszenia się w przestrzeni, impresje
emocjonalna.
Odebrałam - po swojemu... jakoś tak pesymistycznie i
na smutno - jak to ja.
Podobało mi się. Pozdrawiam.
Eksplodujący orgazm? Nie wiem czy dobrze odebrałam
sens.
pozdrawiam:)
witam...ciekawie piszesz o przeszłości ...wciągają dla
tego wracam...pozdrawiam ciepło
Odkąd przeczytałam "Stagnacje" jestem fanką Twej
poezji. Uciekły gdzieniegdzie literki, sprawdź to. ;)
Podoba mi się, chociaż trzeba przeczytać kilka razy,
żeby zrozumieć sens. Pozdrawiam@