Poszukiwana
Skąd mam wziąć natchnienie
kiedy w głowie pustka.
Wena gdzieś się skryła
krąży po wypustkach.
Tak mi jej brakuje
tak jak przyjaciela.
Proszę by wróciła
życie rozweselać.
Zrobię jej herbatę
pogadamy sobie.
Może coś podpowie
i zaświta w głowie.
Będę wypatrywać
wieczory i ranki.
Jak spragniony wody
jak luby kochanki.
Włocławek,28.09.2008r.
autor
Osamotniona20
Dodano: 2008-09-28 17:29:48
Ten wiersz przeczytano 824 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Jak widać brak weny też może pozytywnie nastrajać.
Świetyny wiersz.
no proszę, niby weny nie ma ,a wierszyk całkiem niezły
powstał:))
są takie chwile że wena opuszcza, lub głowa zbyt
skołatana i żaden wiersz nie wychodzi....ja właśnie
tak mam :) ale tobie całkiem zgrabnie wiersz wyszedł,
więc nie ma powodów do narzekań :)
Tak calkowicie pewno nie zniknela moze to tylko mala
przerwa i znw wroci w pelni sil , aby razem z Toba
tworzyc, ale sadzac po tym kokieteryjnym wierszu to
mysle ,ze ona jednak gdzies tam w poblizu krazy.
Brak weny to problem, lecz z Twego wiersza emanuje
wręcz natchnienie
Z jakim uczuciem piszesz o tej przyjaciółce wenie.
Przecież czasem musi sobie odpocząć, żeby nabrać
nowych sił, ale gdy wróci wszystkich zbałamuci i
będziesz jej pisać peany. Rytmiczny wiersz i sensowny.
Wiersz jak ludowa piosenka,pogodny i przekorny.:)
Chyba nie do końca brakuje Ci weny...:)
Mnie wena opuściła... Hm. Teraz to tylko na nią
czekać.:)
zgrabny przyjemny wiersz i wcale nie jest nieporadny
choć niby brak weny - kokietujesz nas ale uroczo.
Myślę, że wena już gości u Ciebie, tylko Ty
oczekujesz, aby za Ciebie zabrała się do pracy, a to
nie jest możliwe. Życzę powodzenia w tworzeniu nowych,
ciekawych wierszy.
A moze i Wena czasem ma dosyc i nas, dlatego ucieka?
Ale jak wraca , bardzo cieszymy sie:)
bardzo ładnie ujęta problematyka natchnienia i
mistrzowskie podsumowanie w ostatniej zwrotce - podoba
mi się - gratuluję
Pięknie, myślę że wenę odnalazłaś. Teraz już nie
pozwól jej odejść;)
Ciężko poecie bez weny żyć, tęskni za nia jak za
ukochaną osobą, ale wraca zwykle niespodziewanie:)