W poszukiwaniu gwiazdy...
Błądze jak pasterz poszukując gwiazdy,
wyglądam światła które mi zabłyśnie,
na ścieżkach życia pośród mroków
grzesznych
anielskim skrzydłem nade mną zawiśnie.
Na horyzoncie wypatruję cienia
mego Chrystusa który krzyż swój niesie,
i chce mu ulżyc znosić to cierpienie
lecz choć duch mocny,słabe ciało gnie
się.
Lecz są dni takie kiedy oczy wznoszę,
i choć nie widzę nade mną jasności
to czuję sercem, duszą, całą sobą
że gdzieś tam świeci ma gwiazda w
ciemności.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.