Potykam się.
Potykam się.
Nie widzę nic, przez łzy...
Świat za mgłą
Wcale nie pomaga mi!
I uwierz, że
Już dosyś mam
Dobrego życia.
I uwierz, że
Wszystko usuwa mi się spod stóp.
Nie podasz ręki,
Zbyt trudny gest.
Pieprzony absurd.
Pieprzeni ludzie.
Pieprzony sens.
Idę ulicą
Samotność zaszyła mi uszy.
Nic nie rozumiesz,
Więc nie mów,
Że jest inaczej.
Wiesz...
Ja już nie czuję.
Nie wiem, co się dzieje.
Moja dusza dzieli się na kawałki.
Nie podasz ręki,
Zbyt trudny gest.
Pieprzony absurd.
Pieprzeni ludzie.
Pieprzony sens.
Ja umieram.
I już nie możesz mnie uratować.
Jestem taka słaba.
Komentarze (5)
Niestety mało kto rozumie samotność, w której dusza
dzieli się na kawałki... Bardzo dobry tekst.
Gratuluję!
jak wszystko masz popieprzone to sobie posól tylko nie
słódź bo może zemdlić
Świetny tekst :) Podobają mi się krótkie, ale celne
wersy, które uchwciły cały ten "Pieprzony sens".
Podoba mi się ten text pozdrawiam :)
Tak trudno jest zapytac obcego czy można pomóc... A
przcież wystarczyłby jeden gest...
Bardzo trafnie napisane.:)