Powiew
Zawiał gdzieś wiatr
przychylną mu będąc
wnętrzu korony
wyszłam na spotkanie
z pnia czerpiąc swoją słabość
zaszumiało z osobna listowie
łącząc się w szum sławiący twoje
imię pośród delikatnych gałązek
szmerem obiegły drżenie słów
szept czy powiew… już nie wiem
ugięłam się w nadnaturalność
twoją pasją się rodząc byś
łagodny był dla mnie oddając się
kwiatu płonącemu bez reszty
autor
Grusana
Dodano: 2022-09-19 19:09:04
Ten wiersz przeczytano 2084 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Kwiat płonący bez reszty... ależ to erotyczne, wow!
Wiersz wzbudził moją ciekawość!
WOW zachwycające wersy
Miłego wieczoru Najko:)
Personifikacja drzewa jako powiernika naszych
pragnień, myśli ku temu, który rozpala bez reszty.
Piszesz wersy, które oplatają jak listowie. Pozdrawiam
:):)
Nietuzinkowy erotyk ...pozdrawiam ciepło.
twn wers Eluś jakoś mi dziwnie brzmi
"przychylną mu będąc wnętrzu"
nawet łącząc ostatni wyraz wersu z następnym wersem
nie potrafię powiązać i złapać sens.
Może to tylko moje niepotrafienie?...
Tak subtelnie o miłości, pożądaniu...
Pozdrawiam cieplutko
Piękne rozmarzenie "oddając się kwiatu płonącemu bez
reszty" - piękne, pozdrawiam ciepło.
Piękny powiew namiętności...ach jak uroczo :)
Pozdrawiam ciepło Grusanko:)
Subtelnie i zachwycająco.
Wspaniały przekaz i wiersz.
Serdecznie pozdrawia, Grusana.:)
Wspaniały ertyk Grusano.
Pozdrawiam serdecznie :)
Tajemniczy i delikatny, pełen subtelnego żaru...
Podoba mi się!
Subtelny erotyk. Pozdrawiam.
Witaj
Gorący ten podmuch, a wiersz, cóż, piękny!
Pozdrawiam
;)
Tak, nietuzinkowy erotyk,
piękny,
pozdrawiam serdecznie:)
nietuzinkowy erotyk.