Powitaj ich ...
Wyjdź na spotkanie
bez lęku z
przeznaczeniem
bo jest
twoim
sprzymierzeńcem.
Z losem zamień słowo
bo jest
twoim
przyjacielem.
A czas przyjmij z
pokorą
bo
dzięki niemu
istniejesz.
Powitaj ich z
radością
nie słuchając innych
jeśli cię wyśmieją
wskazując palcami
żeś obłąkany
bo rozmawiasz z
nikim
odpowiedz zawistnym
z powaga i spokojem
że
rozmawiasz z ciszą
bo ją
słyszysz
rozmawiasz z nikim
bo
istnieje.
Nie bacz na innych
tylko idź z
przeznaczeniem
trzymając los za
rękę
w czas chwil
nieznanych
bo przybyli do
ciebie
aby w życie iść
na dalsze twoje dni...
to twoi towarzysze doli i nie doli nie odsuwaj się od nich…
Komentarze (18)
cisza hmm słysze ją zawsze...podoba mi sie klimat
Twojego wiersza ....niebanalny...
Mówią,że tylko humaniści tyle myślą nad sensem i
istotą życia :)Sama mam z tym problem i w większej
części podzielam Twoje zdanie Karolu.
Z wiersza przebija wielki optymizm i pokorne podejście
do życia. Tyle tylko, że jest ono drogą. A cel? Ja bym
się nie poddał ślepemu losowi. Raczej "wziął go za
rękę" i poprowadził we właściwą stronę. Ale za ten
optymizm duży + dla autora.
Ciekawy wiersz, skłaniający do refleksji. Chociaż
myślę, że każdy jest kowalem swego losu i jak to
mówią, szczęściu trzeba pomagać...
Czy wolisz życie obserwować i szukać w nim sensu
zamiast z niego brać?
Po przeczytaniu tego wiersza mam wrażenie jakby mnie
ktoś po głowie pogłaskał i po ramieniu poklepał po
przyjacielsku. Pozdrawiam Cię.:)
Przesłanie ciekawe, ale troszkę chaotycznie napisane?
Początek i koniec dobry, troszkę środek roztrzepany.
,,że rozmawiasz z ciszą
bo ją słyszysz
rozmawiasz z nikim
bo istnieje.'' tylko poeci potrafią to zrozumieć.
Chwila ciszy i zadumy jest dobra. Nazywamy to
wyciszeniem. Co cos, co pozwala nam na rozwazenie
sytuacji, postepowan itp. Ale na Boga nie rozmawiaj za
dlugo, bo czas... ucieka tak szybko! A powiedzenie
mowi: "jestes kowalem swojego losu" Jak to sie ma do
Twoich rozwazan? Kieruj swoim losem zatem! Jedynie
przeznaczenie... mozna by sie zastanawiac.
mądre słowa..tylko czasem tak trudno z uśmiechem witać
przeznaczenie, a jeszcze trudniej przyjmować
upływający czas z pokorą.... wiersz ma w sobie coś..bo
czytam go po raz drugi:)
Wszystko co do nas przychodzi - dobre czy złe
(nazywamy to losem, czy przeznaczeniem) - na pewno nie
jest naszym wrogiem. To my sami sobie bywamy wrogami,
a potem narzekamy na niesprawiedliwy los. Lepiej
współpracować niż przeciwstawiać się przeznaczeniu.
przeznaczenie,los,czas...mamy nieraz wpływ na dwa
pierwsze...ale czy na czas?....jego trzeba faktycznie
tylko z pokora przyjąć...
Chwytajmy los w nasze ręce i wierzmy w
przeznaczenie...masz rację...nie odsuwajmy sie od
nich...ładnie napisane
Ładny, dojrzaly mądrością życiową wiersz.Takie wiersze
mnie po prostu zmuszaja do zadumy...To chyba dobrze
Wiersz na czasie i madrze napisany.Nigdy nie nalezy
patrzec sie na innych.Nieważne co inni pomysla,liczy
sie czego dana osoba pragnie.