Powrót
...
Powróciło do mnie, co sie wrócić bało
Dziękuję Ci za to, co się teraz stało
Wróciło tak późno, wróciło akurat
By uwierzyć w nas…
Wróciło to po to, żeby mi powiedzieć
Że jesteś jedyną, chociaż wiem to
przecież
Wiem teraz na pewno, czuje pod stopami
Że coś pięknego zaszło miedzy nami
Zaszło mnie tak nagle, tak
niespodziewanie
Chcę z Tobą kolacji, takiej ze
śniadaniem
Chcę siedzieć w jacuzzi, aż się
pomarszczymy
Do bladego świtu chcę oglądać filmy
Pić kawę o drugiej, zasłonić zasłony
By nocne stworzenia nam nie
przeszkodziły
Chce mówić, aż padnę, by jeść z Tobą
ciszę
Za każdy Twój oddech równo Ci odliczę
Dwa i pół buziaka, więc oddychaj szybko
Bo chcę zacałować Ty ma złota rybko
Chcę Cię teraz słyszeć
I mów teraz do mnie - czym byś chciała
żyć
Kochaj mnie naprawdę
Nigdy nie przestawaj i umrzemy razem
Za jakieś sto lat wybierzemy plażę
Poświęcimy teraz sobie nasze życia
Nie mam przed Tobą już nic do ukrycia
Mówię, że Cię kocham
Tak całkiem otwarcie
Mówię, że Cię kocham i w twe serce
trafię
Mówię, nawet krzyczę i przestać nie mogę
Chcę powiedzieć teraz, do ucha to
Tobie…
;*
Komentarze (1)
Bardzo duże nadzieje wiążesz z powracającym uczuciem,
życzę aby było tak jak sobie wymarzyłaś, gratuluję
pomysłu na wiersz.