Powrót
Kiedyś po latach odnajdziemy siebie ,
Mierząc się z istnienia cierpieniem,
Zaznając porażek i smutków po drodze,
Odnajdziemy swą spokoju oazę,
Po latach spojrzymy na siebie zgasłym
spojrzeniem , zamglonym od łez,
Uderzy w nas nagle , bezlitośnie,
Żal obłędny, lęk szalony , jak zawrót
głowy,
Milczenie będzie mową naszą,
Będzie powitaniem upragnionym,
Pierwszym od lat,
Sensem istnienia nowym,
Świat nagle zrobi się piękny,
Odżyją barwy kolorowe,
Każdy szelest jak śpiew słowika,
W sercach ucisk poczujemy,
Uczucie rozkwitnie,
Niczym kwiat kąpany w słońca poranku,
Połączą się drogi dwie,
Tworząc jedną aż po kres.
Komentarze (4)
Powroty ważna sprawa.
Kiedyś... A co z „teraz”?
Wiersz pełen nadziei na lepszą przyszłość.
Zdrowych i pogodnych świąt!
"Milecznie" - chyba literówka. Wiersz OK, za Alicją
wychwyciłbym kilka rzeczy do korekty. Pozdrawiam.
"Mielczenie"- " milczenie". Powtórzenie " naszym". "
nasz". WArto popracować nad utworem.