Powstańcie strapieni
Manifest do...
Was co gnębi niezrozumienie
rozsiani wokoło
zakłamania
stłamszonych i
zgniecionych
w szponach
nieistnienia.
Was obdartych z ambicji
wszelakiej czci i
wiary
wśród niedostępnych
zaryglowań
głuchej i zimnej
ciemności.
I was zgnębieni
wgniecionych w skorupę
milczenia
Powstańcie!
w wielkim chóralnym
okrzyku
Nie zginiemy!
Niech wróg
nie wieńczy
sukcesów
a strach
oddali swoje
pęta
w was siła
niezwyciężona.
Walczcie aby nie być słabym męstwo w boju nabierzesz albo zginiesz – a wtedy po tobie przyjdą następni.
Komentarze (10)
Rewolucyjna puenta zagrzewa do wali hmmmm`ciekawy
wiersz taki nietuzinkowy...interpretacja jego może być
różna...skojarzenia mogą być bez ograniczeń gratuluje
pomysłu Ola.
tak jest, na barykady! rczaczek, o co tu chodzi ?
Odebrałam osobiście jako APEL...do tych (Powstanie
Warszawskie) z ...których dawno kości zbielały w
nieznanych mogiłach, często zbiorowych. No cóż, każdy
z nas ma prawo do własnej interpretacji...tak zbiegło
mi się w czasie.
no ciekawe... nie powiem troszkę mnie podniosło))
Wstań, walcz.Daj mi moja siłę, bo bez niej ginę.
Wprawdzie nie gnębi mnie niezrozumienie i nie czuję
się stłamszona, ale życie to ciągła walka z większymi
lub mniejszymi przeciwnościami, a wiersz ma swoją siłę
wymowy. Mnie też się przyda :)
Zawołanie do walki dla tych wszystkich, którym brak
wiary we własne siły, brak ambicji..
Wiersz w stylu międzywojennym i drugiej wojny.
Baczyński się przypomniał.
Hmmm...mam wrażenie, że za szybko zakończyłeś ten
wiersz, za mało wiemy o tym "wrogu" i przez to staje
się troszkę hermetyczny i nie do końca porywa do boju.
Nie mniej próba szlachetna i głos się za to należy.
PS. Jeśli chodzi o formę: Jeśli stawiasz wykrzykniki
kropka jest zbędna. Wystarczy też jeden wykrzyknik.
Końcowy wielokropek też nie konieczna w tym przypadku.
Wiem, że może za bardzo krytykuję, ale to na prawdę z
życzliwości.
Swietnie oddany wierszem duch walki, a do tego
wszystko wspólczesnie... Tak, trzeba nam sily, bo
inaczej zginiemy, a po nas przyjda nastepni.
Fantastyczny ten manifest Twój!
ja zginolem bo walczylem sam lepiej napic sie z
wrogiem wina