Pożegnanie.

Niech ten pociąg już nigdy nie wraca...Pozdrawiam
ciepło Tesiu :)

Choć dobrze wiesz że ten ogień parzy bez zastanowienia
dajesz mu się pochłonąć. Miłość? Głupota? Na jedno
wychodzi...

Tak już jest, że chociaż od początku coś wydaje nam
się skazana na klęskę, nie potrafimy powstrzymać się
przed zaangażowaniem. Może to lepiej, że nie boimy się
ryzykować, bo bez tego nie wiele można osiągnąć.
Podjęłaś walkę o swoją miłość i to jest jeden z
powodów, by stwierdzić, że twoje życie jest wiele
warte. A teraz sama spełnij słowa "Biegnij dalej ku
życiu..." Pozdrawiam.

Twoje istnienie jest warte wiele, zauważ to w końcu,
proszę...

Miłość, wierność i po co? Kiedy płaczesz tylko nocą,
ale bez tego też jest do niczego. Pozdrawiam

Droga T. przykro mi że znowu wracasz do tematu tego
Pana wiadomo pogoda nie ciekawa więc i jakieś tęsknoty
sercem targają, ale musisz się w końcu od tego uwolnić
przecież sama o tym wiesz. Czasami po pewnych
doświadczeniach w życiu nie da się już miłości
odbudować nie da się wrócić .
A życie jest piękne pełne niespodzianek i uśmiechów
losu - trzeba się tylko na nie otworzyć. Pozdrawiam
Wiersz ładny +

Jeszcze się nie spaliłaś, a jeżeli tak to pamiętaj, że
z popiołu można się odrodzić :)

Najukochańsza Tereniu! Piękny wiersz, pełen uczuć, jak
zawsze..moim zdaniem najpiękniejsza trzecia zwrotka,
ileż w niej pasji i uczuć! Ale ostatnie
stwierdzenie...Nieprawdziwe...Twoje istnienie jest
wiele warte, dla bejowiczów zaglądających tutaj, i dla
mnie jakże ważne! Czekam z niecierpliwością na Twojego
Maila kochana!

Tesso50 czy wiesz ,że szczęście woli uśmiechniętych
ludzi -pora na uśmiech sokończony jeden z rozdziałów
Twojego życia piszesz to teraz czas na radość -
szczęście przyjdzie niespodziewanie samo
-zobczysz-tego życzę

Pięknie ujęta tęsknota - Kochana moja wciąż czekam aż
wzniesiesz główkę do góry - pozdrawiam ciepło i
serdecznie

Biegnij za życiem, a nie za odjeżdżającym pociągiem.
Ćmy? Ćmy to piękne stworzenia, ale ja osobiście się
ich boję.

Nie zmienisz tego co się już skończyło... w Twoich
wierszach widzę tęsknotę za czymś co już
utraciłaś,ciesz się kolejnym dniem bo życie naprawdę
jest tego warte :). Cieplutko pozdrawiam

Twoje istnienie jest wiele warte, dlatego pomimo że
boli, nie poddawaj się. ja wbrew pozorom staram się
być wesołą osobą;) to właśnie dzięki wierszom daję
upust tym wszystkim negatywnym emocjom...chociaż tyle
mogę.... z serca pozdrawiam

Tereso wersy w twoim wierszu zadaja tyle pytań czuc w
nich rozpacz tesknote zal....Moze i lepiej ze odszedł
ze pozegnania nadszedł czas...jsli nie potrafił dawac
siebie ani byc dla ciebie to zade partner....to tylko
udreka....bardzo osobisty wiersz....pozdrawiam..

Ładnie ujęłaś tęsknotę i ból ziemskiego bytu naszego:)

a istnienie Twoje jest warte tyle co po Twoim
narodzeniu... człowiek ma wolną wolę i co chce to
robi.. chcesz cierpieć po nicponiu? Twój wybór...
Pozdrawiam