Pożegnanie nad Katyniem...
....i mgła spowiła wszystko.....
Jak to pojąć, zrozumieć
….dlaczego…???
Jakie słowa powiedzieć tu można,
Tylko spojrzeć z pokorą, tam w niebo,
By odgadnąć i plan Boży poznać.
Tyle dusz i umysłów gorących,
Teraz słyszy do snu kołysankę,
Zawsze będzie ta chwila już łączyć,
Bram pamięci nikt w sercach nie zamknie.
Brak jest słów więc zostaje milczenie,
Każda łza, która płynie powoli,
Jeśli możesz, to ból w sercu przemień,
Pomóż rozpacz tą przetrwać, tak boli.
Niech ostatnie to jest pożegnanie.
Nad Katyniem ptak pieśń będzie śpiewał,
Tajemnicy tej nikt nie ogarnie
Mgłą spowite ukryją ją drzewa.
Komentarze (21)
"Czasami milczenie jest przyzwoleniem na zło" - są to
słowa pani Szczypińskiej, z najbliższego otoczenia
Prezydenta wypowiedziane w dniu dzisiejszym.
Przemyślmy je...
Bardzo piękny poetycki hołd tym co w 70-tą rocznicę
zamiast złożyć należne świadectwo pamięci, dołączyli
do haniebnie pomordowanych przez NKWD
piękne pozegnanie, wzruszajace do bólu
Wszystko obecnie jest za mgłą, nasza przyszłość
też...oby to ostatnie pożegnanie bylo naprawdę
ostatnie...Boże miej w opiece dusze tragicznie
zmarlych jak rowniez cały naród...
Tylko mgła, jak zasłona łez nie pozwala pogodzić się z
tragedią.
Przypadkiem? "Przypadek to nieuświadomiona
konieczność"
ta tragedia czegoś powinna Polaków nauczyć. Tylko
pytanie dlaczego ciągle naród Polski uczy się na
błędach? Gdzie korekty i przemyślenia?
Skutki są za sprawą przyczyny, czy musiało do tej
tragedii dojść?