W pożegnaniu

Odeszlaś pocichutku z tego świata...

życzę pogody ducha , usmiechu od ucha do ucha i
pozdrawiam .... nie dajmy sie @

"będę, gdy zaświeci nów." no to do jutra:))

To mogłaby być duża strata dla BEJA dla nas gdybyś
odeszła witamy z powrotem. Faktycznie noc pobudza nas
w pisaniu wierszy. Bo słyszymy własne myśli

I ja dołączam pozdrowienia.

Bardzo ladny jest Twoj wiersz, mysle, ze nie ostatni
:)

Mnie tez noc juz wzywa i ide w swiat snow.
Bardzo dobrze gdy sa basniowe....mile,choc
bywaja tez zle. Pozdrawiam cieplutko bo robi sie coraz
chlodniej.

Nie wiem , co mam napisać , nie lubię pożegnań , a
czemu ? "Więc, żegnajcie, noc mnie wzywa.
Idę w mój baśniowy świat.
Tylko wiersze jeszcze schowam,
by nie zniszczył ich zły czas."
Pozdrawiam serdecznie , Czuję sie bezradna

Nie żegnam się z Tobą, odpoczniesz, zdystansujesz do
spraw, zapomnisz przykrości, jeśli tylko się da,
zatęsknisz za nami i...wrócisz.Tego życzę.Bądź
asertywna.Pozdrawiam serdecznie:)

Pożegnania na ogół bywają smutne. Zarządzasz swą nocą
i dniem Jarzębino
zapanuj nad dobrem i złem, życzę by się Tobie udało
Powodzenia:-)

Szkoda, że chowasz wiersze, mogłaś zostać i wierszami
i sercem. Życzę powodzenia.

"Będę gdy zaświeci nów'-czyli nocne Marki też w dzień
nie śpią.Pozdrawia Panią Sowa,też lubię nocne
pisanie..Pozdrawiam@

Smutne są pożegnania tak jak Twój wiersz, ale nadzieja
zawsze jest, że przyjdzie taki czas i napiszesz coś
dla nas. Pozdrawiam :)

Rymy, słonko rymy...a konkretnie jedna para: Skrywa -
porywa. Ale to jedyna słabość. Treść dobra, potrafisz
pisać bardzo rytmicznie, przekaz jasny - ogólnie
pochwalę. Ponoć kobiety w nocy wyglądają piękniej,
więc chyba dobrze, że prowadzisz taki tryb życia :)

Wracaj , ja też wróciłam :), tu są mili ludzie, no
może nie wszyscy :(( Wiersz przyjemny, choc smutny.