Pozornie

...boimy się że ktoś odczyta naszą tajemnicę...to może
pogłębić nasze cierpienie...pozdrawiam...

Re: Halszka M,
dziękuję za wgląd do wiersza,
komentarz,
pozdrawiam serdecznie:)

Pięknie ukazany stan emocjonalny.
To, co nagromadzi się wewnątrz musi znaleźć ujście i
trudno wtedy zachować pozory.

Dziękuję miłym Gościom
za wgląd do wiersza,
pozostawione komentarze,

pozdrawiam serdecznie:)

I teraz pytanie. Co ta udawana obojętność maskuje? Czy
miłość, czy nienawiść? Bo to wiele zmienia. Pozdrawiam
Piękna z plusem:))))

Każdy skrywany ból codziennie, pomalutku rośnie aż w
końcu jest nie do wytrzymania i trzeba odreagować.
Każdy robi to na swój własny sposób...

Pozdrawiam ciepło :)

Tak kochana, czasami musimy hamować się i nie
uzewnętrzniać swoich uczuć...Twój wiersz jest mi
bardzo bliski, serdecznie pozdrawiam :)

Piękna liryka
Pozdrawiam serdecznie:)

Za Krzemanką.
Pozdrawiam :)

Bardzo dobrze oddane emocje, lub raczej próba ich
hamowania. Miłej niedzieli Kri:)

Warto mieć własną twarz- tylko jedną maskę.

Pozwolę sobie za Larisą :) Pozdrawiam ciepło i
serdecznie Kri :)

Cierpienie często skrywa się za maską obojętności...
boimy się ponownego zranienia.

Piękna liryka!
Puenta zatrzymuje czytelnika.

Serdeczności przesyłam

Czasem bardzo maskujemy nasze prawdziwe uczucia.
Kamienna twarz nie zdradza tego, co siedzi w środku.
Pozdrawiam :)

Myślę, że nikt nie jest od tego wolny. Każdemu
zdarzyło się/zdarza czasami udawać obojętność, kiedy
wewnątrz buzują emocje (oczywiście, nie musi to
dotyczyć miłości, jak w Twoim wierszu). Ale człowiek
wrażliwy zawsze zapłaci za to cenę... A prędzej, czy
później, ból, emocje, tak czy inaczej, muszą się
wylać...

Bardzo dobry wiersz.

Pozdrawiam serdecznie :)