Pozwól mi zapomnieć
Biegnę boso po białym śniegu.
Nie czuję chłodu,
Bo teraz nic nie jest chłodniejsze od
mojego serca.
Ono zamarzło.
Jestem wielkim soplem lodu,
Zniknę wraz z nadejściem wiosny.
Samotna nie z własnej winy,
A może?
Przepełniona ciekawością co
zapamiętałeś,
Błękit oczu czy czerwień paznokci.
Teraz wszystko się zmieniło.
Oczy nie płoną, usta stały się bledsze.
Nie wmawiaj mi, że nie kochałam.
W głowie słyszę tylko:
Ciesz się moim szczęściem!
Wybacz, nie potrafię.
Pozwól mi zapomnieć,
Podpisz zgodę na pokochanie innego.
Komentarze (5)
"Ciesz się moim szczęściem!" ileż okrucieństwa jest w
takich pożegnaniach... wstrząsający wiersz
Żeby zapomnieć, trzeba najpierw przeżyć! Pozdrawiam!
końcowy wiers jestem na ok ...żeby tak szybko
zapomnieć ...pozdrawiam
te słowa od miłości,gdy jest zmęczona Nie lubi
gwałtownych gestów i płaczu Oddechu jej trzeba
Niecierpliwość w decyzjach Można wylać z kąpielą Ale
miłość nie słucha rozumu a może właśnie dlatego taka
zmienna bo ekscytować pragnie Wiersz emocjonalny Jest
jak płomień Bardzo ładny wzrusza i porusza :)
to nie takie proste o kimś zapomnieć o kimś kogo
kochamy.Więc Twoja prośba to może wiele...powodzenia:)