Do samej siebie
Nigdy nie słuchałaś rad innych,
Musisz teraz uczyć się na własnych
błędach.
Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo,
Nikt nie wspomniał, że będzie aż tak
trudno.
Głowa do góry, dalej udawaj, że nic się nie
stało,
Nie wylewaj łez przez niedoszłego
kochanka.
Zamknij kolejny marny rozdział swojego
życia,
Ten pan nie wróci już żadnymi drzwiami.
Blizny znikną z nadejściem wiosny,
Pokochasz wtedy od nowa.
Znów wpadniesz w pułapkę wampira,
Oby tym razem wyrwał ci serce.
Już nigdy niczego nie poczujesz,
Daj sobie szansę na wolność, o którą on tak
zabiegał.
Komentarze (7)
Jeśli już łzy, to tylko szczęścia1 Pozdrawiam!
Z wiosną przychodzi zapomnienie...
ciężko od słów ciężko...pozdrawiam
Bardzo wymowne słowa. To przykre kiedy w ten sposób
doświadcza nas miłość. Życzę tej pięknej. Pozdrawiam:)
ciężko na sercu od tak bolesnych słów, gorzkich i
zgrzytających między zębami jak piasek, peelka z
wiersza jest rozgoryczona kolejną nieudana miłością, z
doświadczenia wiem, że trzeba dać sobie spokój, nie
zakochiwać się tak zaraz, pobyć ze sobą, poznać,
zrozumieć, poukładać... wtedy przyjdzie pora aby
zacząć dawać i brać miłość :-)
podpisuję się pod słowami "KibuRKa-i" Pozdrawiam!
brawo.
Jakbyś pisała to do mnie... Piękne, wymowne, a
zarazem niosące pewną nauczkę... Pozdrawiam!