Pozwol mi zyc po swojemu
Mamo...
Wiele rzeczy jest w swiecie, o ktorych nie
wiem..
wiele spraw, problemow, przy ktorych
wymiekam..
ale wiem ze zawsze moge zwrocic sie do
Ciebie..
Mamo..dzis nad grobem swej glupoty
klekam...
Tyle osob mowi: zostaw to, nie ruszaj..
maja racje tylko rzadko..i nie wszyscy..
maja prawo by do czegos mnie
przymuszac..
boli bardzo..gdy sa wsrod nich moi
bliscy..
Tobie tez nie zawsze wszystko sie
uklada..
nie od razu mialas pewnosc swych
wyborow..
tak to jest, ze czlowiek musi najpierw
zbadac..
jak to jest? - nie sluchac wszystkich
"profesorow"...
Jako mlody czlowiek chce sam sie tego
nauczyc..
Wyprobowac wszystko, poznac Swiat na
wlasnych bledach
Nie chce sluchac rad wszystkich
madrzejszych ludzi..
oni sami szli, choc widzieli: droga
kreta..
Majac za bron swoj charakter i
przyjaciol..
ktorzy zawsze, mam nadzieje, mi pomoga..
moge mowic, ze dam rade sobie raczej..
isc jak tamci..ale wlasna, kreta droga..
Mamo, czy ty mozesz wiedziec co ja
czuje?
jaka mysl, jak hel balon, glowe
rozsadza?
tyle przykrych wspomnien zapomniec
probuje..
wiem jadnak, ze cos sie w tym nie
zgadza..
One sa jak kiedys..ciagle tu obecne..
wisza..strasza..przywoluja zle demony..
chce je zniszczyc, odsyskac stracona
przestrzen..
by miec w zyciu jakas mozliwosc obrony..
Chwile te sa moim doswiadczen zapasem
bez nich zycie byloby duzo trudniejsze..
ja mam plan..by z mymi
przyjaciolmi..razem..
przezyc wszystko to..co w
zyciu..najcenniejsze..
Kocham Cie mimo wszystko...
Komentarze (3)
nie dotykaj,nie ruszaj,załóż szalik....i wiele innych
przestróg na nic się zda...musimy zrobić wszytko żeby
zrobić na przekór i sprawdzić wszystko na własnej
skórze...takie jest życie, pomimo swoich krętych
dróg,myślimy że to my mamy rację, i tylko popełnione
błedy własne, pokazuję nam drogę jak dalej iść przez
życie...bardzo mi się podoba...
czasami droga prowadzi przez ciemny las...lub po
wysokich górach...czasem płynie pod prąd...a czasem w
odległe doliny...lecz na wodzie płynie kłoda, pod góre
pcha nas wiatr, a w nocy świeci księżyc...przyjaciele
zawsze są z nami, niezależnie od tego, w którą trasę
skręcimy...
Każdy chce i powinien spróbować żyć po swojemu. Nie
można kierować się zawsze zdaniem kogoś innego, bo
każdy z nas ma przecież swoją drogę... Świetnie to
opisałeś :)