Pozwólmy mówić oczom
Nie mów nic, bo nie chcę płakać
głośno, pomilcz razem ze mną
tak, by świat dla nas i z nami
oniemiał, może tej myśli odwlekać
nie wolno; gdy bez dotyku padną
wyrazy, miłość naszą zaleję łzami.
Cóż za znaczenie mają słowa
dzisiaj, gdy świat jest w obłudę
ubrany, przywróćmy naszym zmysłom
wartość, chcę ciebie od nowa
poznawać, by nie popaść w ułudę
mowy, więc pozwóklmy szeptać oczom.
Chciałabym zatrzymać ciebie blisko
tak, by wciąż czuć obecność twoją
przy mnie, słowa co służą cieniom
miłości, których władza może wszystko
zniszczyć, otoczmy złotą zbroją
milczenia, pozwólmy mówić dłoniom.
Gdzie ty tam i ja...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.