Pozytywka
A muzyka gra i słyszę jej dźwięki
Tak wolne, spokojne i ciche zarazem
Nie moge wytrzymać dłużej tej męki
Lecz słuchać jej muszę, również tym
razem
Tak bardzo chciałbym od niej uciec
I znowu być wolnym, pełnym radości
Czym ona jest? Stary to rupieć
A nagie jej koła świecą jak kości
Zsyła na mnie złe losu koleje
Śmieje się ze mnie gdy padam skulony
I gra bez ustanku, odbiera nadzieje
Chce sprawić bym został na zawsze
szalony
Lecz nie dam jej nigdy pokonac siebie
Przez wieczność będzie szukac swych celi
Pamietaj o tym gdy przyjdzie do Ciebie
A muzyka płynie nutami w bieli
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.