pragnienia
https://www.youtube.com/watch?v=B8yz5la6PG4
Zakątek to urokliwy wiosną tam chodzę
w szeleście liści marzę o rozdartym
uśmiechu
po trawie stąpamy w bezdechu
niech lśni tak na wieki niech błyszczy
w kobiercu porozrzucanych myśli
niech miesza i mrozi nie zwleka
rozmiękczy wspomnienia zatraci
pragnienia
pozbieraj te słowa zapakuj i wyślij
bo w paczce pęcznieją myśli
wyrwane z kontekstu nasze wspomnienia
nie wierz w słowa nie ufaj myślom
poczuj wolność uciekaj w pragnienia
zabieraj mnie do nich nie będę się
bronił
dla życia słońca dla wiosny
Komentarze (58)
Pełen emocji i miłości
pozdrawiam
podoba się:)
piękna melancholia i świetny klip:) pozdrawiam
Sebastianie
Ladnie obywatelu :)
Podoba się :)
pragnienia do ziszczenia:)
PP :)
Przegadany i łzawo - sentymentalny.
...dla życia słońca...
Jednej z traw może się pozbyć?
"niech lśni tak na wieki niech błyszczy
w /kwieciu/ porozrzucanych myśli"
rozważ, albo nie bierz do myślenia,bo szkoda dnia.
Lepiej wykorzystać na ucieczkę w pragnienia :)
Pozdrowienia.
Ładnie ujęta miłość. Cóż warte jest nasze życie bez
miłości:) Wiersz rozbudza wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam:)
To naprawdę musi być śliczny zakątek :)
Nie broń się:-) Sebastianie:-) . Miłego dnia