Pragnienia do spełnienia
kubkiem porannej kawy być w Twoich
dłoniach
w ustach jej zmysłowym aromatem
kawowym ciepłem rozlać się po Tobie
i wypełnić po brzegi niezachwianą
nadzieją
oczu Twych jasnych być zapatrzeniem
choćby na jedną, najkrótszą chwilę
najmniejszą z rzęs na Twej powiece
aby móc patrzeć na to zamyślenie
zabłądzić we włosów Twych oceanie
choćby jednego kroku dziennie być celem
a gdy szaruga, osłonić przed wiatrem i
deszczem
powiedz życie, czy pragnę zbyt wiele?
Komentarze (6)
Dla jednych mało, dla innych zbyt dużo. To chyba
zależy od tego jak mocno się kocha:)
Tak niewiele...- a jednak bardzo dużo pragniesz,
właściwie wszystkiego od - Miłości. Wiersz, bardzo
romantyczny i piękny. Pozdrawiam.
Marzenia sie spelniaja!Tego zycze z calego serca
wszystkim: Tobie,sobie i peelowi:)Pozdrawiam
serdecznie+++
czasem to za wiele :(... wiersz leki i płynny w
czytaniu
Jak na Zaklinacza przystało - czarujesz słowem. Czyta
się tu czasem, że wiersz to nie list i nie trzeba
pisać zaimków wielką literą. Ale tak czy inaczej -
wskazana jest konsekwencja. Więc albo albo "oczu
Twych/Twoich/", albo "twoich dłoniach" i "po
tobie" itd. To samo dotyczy używania lub nie -
archaizmów /twych, twej/. Wiersz czyta mi się lekko i
budzi wspomnienia.
za wiele Twoich", ostatnia strofa trochę mąci rytm,
i skoro nie dawałeś znaków inter., to po co je jednak
dałeś?
poza tym czyta się ciepło.