PRAGNIENIE
Spragnione usta wciaz Ciebie wolaja.
Me cialo nienasycone,
domaga sie Twego dotyku.
Ludzie nieraz rozmawiaja,
o tesknocie i bolu, ktorego jest bez
liku.
Jednak brak mi wciaz Ciebie.
W mym sercu wielka niepewnosc.
Czy Ty i ja to jednosc.
Moze kiedys wszystko sie zmieni.
Cos me utrapienie w radosc zamieni.
Gdy pojawiasz sie blisko mnie,
moje oczy promienieja niepozornie.
Jednak brak mi wciaz Ciebie.
Moze nadejdzie wreszcie dzien taki.
Gdy wyrazi to co czuje.
Moje cialo spragnione...
Przyjacielowi, dla ktorego bylam niedostrzegalna...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.