proza klasy B
każdy dzień zabiera mnie ze sobą
ciągnie brudnymi korytarzami
schodząc po stopniach myśli
trzymam się przekreślonych pojęć
nie patrzę w przyszłość
nie golę się wieczorami
stwarzam moje drugie ja
ale i ono runie
w przepaść czynów dokonanych
autor
Marcin Dydyna
Dodano: 2008-06-19 00:03:37
Ten wiersz przeczytano 625 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.