przeboje
Opowiem wam historię rodową
Nie będziecie czuli się jak w niebie
Takie były przeboje z bratową
Głosem miłym radziła namową:
- Ukradnij to, co chcesz mieć dla siebie
Opowiem wam historię rodową
Patrzyła jej chuć - brata jest połową
Szybkim ruchem byłem już na glebie
Takie były przeboje z bratową
Biła rózgą była też szewcową
Przymus ręki ratuj mnie w potrzebie
Opowiem wam historię rodową
Przez nią teraz mam sprawę sądową
Piec chciała czas, żegnaj mój, że
chlebie
Takie były przeboje z bratową
Za wszystko trza płacić własną głową
Pytam kto mnie po zgonie pogrzebie?
Opowiem wam historię rodową
Nie będziecie czuli się jak w niebie
Komentarze (7)
Przemoc nigdy nie jest dobra, niedobra ta bratowa co
biła peela,
dobrego dnia życzę, bez przemocy oczywiście.
pozdrawiam:)
Oryginalnie i dowcipnie.
No cóż, tak czasami w tym naszym życiu bywa. Z
pewnością z tym podobnymi historiami boryka się wiele
osób.
Pozdrawiam.
Marek
I czasem lepiej stać w środku fotografii.
Bo z boku ....
no to masz przebojową bratową.
ciekawie i nietuzinkowo :)
pozdrawiam z uśmiechem :)