Przebudzenie
Nie narzekałam , mój Boże
Na moje życie szczura ,
Nie mogłam tylko odsunąć
Od siebie tej pętli sznura ...
Nie chciałam Ci psuć Twego planu
Ani Boskiego Wizerunku
Kiedy myślałam o tym ,
Że dla mnie nie ma ratunku ...
Jakże się bardzo myliłam
Chcąc być Twoim ramieniem ,
Bo człowiek nic nie może ,
Sznur mi jest przypomnieniem ...
I chociaż dałeś mi Panie
Te siedem chudych krów ,
Do Ciebie swe oczy wznoszę ,
Gdy rankiem budzę się znów ...

mamma


Komentarze (1)
Wiarą przepełniona dusza, wierna Stwórcy jedynemu, to
czemu taka smutna, czemu? Co tu ma wspólnego sznur?
Chyba bieliznę będziesz suszyć, tylko do tego wolno
ci go użyć!