przed sobą
„Czy ja w lustrze martwy jestem?”
- Spytał raz strapiony człowiek.
Odpowiadam ramion gestem.
„Bo ja sen mi spędza z powiek”.
Może lepiej tam nie patrzeć,
Mniej cię głowa będzie boleć.
Spróbuj jego obraz zatrzeć,
Lustra wynieść z domu poleć.
Nigdy dość nie znając siebie -
Lepiej trochę bądź przezornym.
Choć po twardej stąpasz glebie,
Myślom jesteś nieodpornym.
Wprawdzie uciec nie dasz rady,
Lecz nie będzie cię już gonić
To odbicie z twemi wady.
Nurkuj w ciemność by się chronić.
Tylko myśli nie pokonasz,
Więźniem jesteś świadomości.
Jednak kiedy wreszcie skonasz,
Świat pożegna również gości.
Sytuacja autentycznie miała miejsce (nie dałam tak wyszukanej odpowiedzi - odpowiedziałam, że nie wiem). Ciekawe czy u niego ok ;/
Komentarze (13)
Czasami
Czasami zauważenie i przyznanie się lub przyznanie
czegoś przed samym jest takie trudne.
ps. mów mi Groszek - mam w wyzwisku
naleciałość niemiecką, bo tu siedzę
Bo ja sen mi płoszę z powiek? :-)
Groschku, w czwartej linijce chciałam napisać „ja”
właśnie w cudzysłowie, aby znaczyło to, że sam sobie,
jednak po napisaniu „>” i wrzuceniu, ucinało mi całą
resztę wiersza po tych znakach :/, więc wygląda to
tak.
Wszystkim dziękuję ;)
Super! Jedynie w czwartej linijce
nie łapię całkiem obrazka - czyżby
błąd grama tyczny? :-) Pozdrawiam!
Ciekawa refleksja, z przyjemnością przeczytałem,
pozdrawiam serdecznie.
Nawet inteligentne zwierzęta - małpy, słonie -
rozpoznają w lustrze siebie, choć w nim prawa strona
jest lewą.
Ale one identyfikuję namalowany znaczek na swoim czole
i stroją do siebie miny, kołyszą trąbą, natomiast
ludzie mogą zajrzeć w głąb swojej duszy.
Czy się ten obraz spodoba, czy nie, to już inna
sprawa. Można zbić lustro, zamknąć oczy, ale od siebie
uciec się nie da, chyba, że ucieknie się z tego
świata.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję ;) polecam iść do lustra i spojrzeć sobie w
oczy, choć to nie jest właściwie sens wiersza ;)
Małe dzieci traktują odbicie w lutrze jak kogoś
innego, w końcu nam to mija i stwierdzamy, że to
jednak my. Ale czy na pewno? Fajny wiersz, pozdrawiam.
Żaden wyrzut :)
Zakrycie lustra nic tu nie zmienia,
gdy duszę trawi wyrzut sumienia...
Pozdrawiam ;)