Przed wyprawą na północ
Mieszka ktoś z was w Władysławowie? Będę tam w najbliższym czasie.
"Przed wyprawą na północ".
06.06.2017r. wtorek 17:43:00
Jak wiecie, właśnie podróżuję,
Jedna podróż mi finish-uje,
A kolejnego dnia kolejna startuje,
Tak jest i tym razem, a ja wszystko
notuję.
W swych podróżach czasem jestem samotny,
Mam nastrój nieco słotny.
Niedawno kolejne nowe państwo pękło,
Gdy me słowo nad jego ziemią brzdękało,
Ja podróżnik niezmienny,
Jestem taki poważny, aż śmiertelny,
Ostatnio pokryłem się popiołem,
Normalnie wicher poczułem.
Weź tu się modnie ubierz,
A zaraz Cię pogoni niespotykany gdzie
indziej zwierz,
Zostałem z szat obnażony,
Mój ubiór przez tubylczą dziewczynę był
prany.
Jestem na południu i wschodzie,
Wiecie, gdzie to jest, przeglądam sie w
krystalicznej wodzie,
Jednak niebawem będę na północy,
Czy tam w ramionach gospodarnej dziewczyny
znajdę pomocy?
Moje przygody są fantastyczne,
A tymczasem w całej reszcie
beznadziejnie,
Przytuliła mnie dziewczyna też jakaś taka
cierpiąca,
Ona to miała buzię blaskiem okrytą na wzór
Słońca.
Na północy może się nieco schłodzę,
Ale ja najchętniej w największy skwar z
domu wchodzę,
Także niech ochłodą będą mi mokre jej
pocałunki,
Takie jak te, które otrzymałem od pewnej
Indonezyjki.
Dżakarta jak ta dziewczyna jest grzechu
warta,
Już niebawem w podróży na północ pod drogą
będzie przepływać rzeka Warta,
Wpadłem na niedzielę i poniedziałek do
domu,
Egzotycznymi wspomnieniami nie chwalę się
nikomu.
We wtorek o piątek trzydzieści rano
wyruszam
I nową przygodą nieco starą wzruszam
A jak wrócę z północy, w środku nocy
Będę pomagać wszystkim tym, którzy
potrzebują pomocy.
Nie martwcie się nadal będę aktywny i będą
wiersze
Może znów nieco fajniejsze,
A najbardziej się cieszę, że w lipcu jadę
do Taize,
Wy wiecie, że tam we Francji mniej aktywny
będę.
Ale wtedy po przyjeździe wiersze wasze
nadrobię,
Ale spokojnie najpierw z północy was
pozdrowię.
Z Taize tylko postaram się każdego dnia
nowy wiersz zamieścić
Tam za pół godziny wifi, czyli załadowanie
wiersza dwa euro muszę zapłacić.
Dziękuję i zapraszam ponownie.
Komentarze (13)
lubię z peelem podróżować, we dwoje zawsze weselej
:)))++
Życzę udanych podróży.
Jeszcze masz tyle do zwiedzenia, ja też czekam na
Olimp. Pozdrawiam serdecznie.
jak zawsze z pomysłem ..
(:
Fajny kolejny...
+ Pozdrawiam
I to i owo i tu i tam daje wam słowo przyjemność mam
ach mam :)
Czekam Amorku na opowieści z północy :)
Pozdrawiam
dobre pozdr
Amor,Amor,a pod wodą byłeś TY.Wszak tam też świat,ale
jakże inny.Pozdrawiam.
Miłego wieczoru. Dzieki Sławomir
Jak spotkasz sarevoka z Łapą to pozdrów go ode mnie.
:)
Życzę miłego wieczoru
Dobrze, dobrze, trzeba być w ruchu. Ruch to życie, jak
wiadomo.
Pozdrawiam.
Obleciał Amor wszystkie bieguny a nie był na Olimpie,
tam Zeus na Ciebie czeka w furkoczącym na wietrze
nimbie.