Przegrana
Ten, kto powiedział, że miłość uskrzydla
– KŁAMAŁ!
To, co czuje moje serce, jedno słowo
– BANAŁ!
Moja, nieodwzajemniona miłość ciągle
skrzydła te podcina.
Przykre słowo, smutny widok i ma rozpacz
się zaczyna.
Głupie „Hey ya”, marne
„Cześć”, a radości full.
Jedno „Trzymaj”, przykre
„Ej” i już nie jest cool.
Może wierszyk beznadziejny, a słowa
żałosne.
Lecz ja nadal mam pragnienia i serce
radosne.
Może wszystko to, co czuje to chora
nadzieja.
Lecz ja poznam TĄ osobę, los ja sam
przydziela!
Jednak nadal widzę tylko jego twarz.
Tyś mnie zdradził, nie chciał znać, więc ja
teraz masz.
Ja w rozpaczy i tragedii pogrążę się
mej.
Dużo szczęścia i radości Tobie życzę i
JEJ.
Napisany 26.04.2004 r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.