Przełom
Nie ma we mnie emocji narracja
Została zbrukana cisną mnie Twoje
Czyny nie czuję się w roli kochana.
Odgrywasz wciąż nowe sceny i
Argumenty formujesz lecz widzę
Obce oczy i serce się moje buntuje.
Słowa ugrzęzły mi w krtani a umysł
Myśli ucina zamykam sprawy jak w
Klatce a serce wypróżniam na finał.
Oddal ode mnie złe myśli pogłaszcz
Po głowie pocałuj daj mi odczuć że
Życie nie składa się z samych bajek.
Prowadź przez drogi wytrwale nie daj
Się nigdy frasować a gdy popadnę
W apatię przypomnij mi moje słowa.
Oddajmy się „dekadencji” wypijmy
Najlepsze wino rozrzućmy pod nogi
Kwiaty poczujmy jak pachnie miłość.
Komentarze (41)
Rozrzućmy pod nogi kwiaty, tak właśnie smakuje miłość.
Bardzo na tak.
I takiej miłości Ci życzę.
Pozdrawiam cieplutko Robercie.
Jestes niesamowity, wyprozniam z siebie komentarz i
uciekam...:)
witaj
oto wielkość słowa i jego wolności
przekaz ma swoją moc
serdeczności
Podoba się i forma i treść wiersza. I cieszy pozytywne
zakańczenie.
Pozdrawiam serdecznie.
Przepraszam że dopiszę jeszcze.
Podział na lepszych i gorszych.
Bo pewnie odpowiedzi innych są godne uwagi, bardziej
istotne.
Inaczej było gdy komentowało się komentarz pod innym
wierszem o obrazie Rosena.
Tu nie jest godny uwagi.
Podział na lepszych i gorszych (pewnie głupszych). To
nic.
Czytam Twoje wiersze, często wracam i będę to robić.
Od tej pory nie będę komentować.
Przykro mi, ale tak muszę napisać.
Ale to nieistotne chyba.
Wszystkiego dobrego.
Witaj Robert.:)
Podoba się wiersz w formie i treści, na TAK!
Refleksja i optymizm, to są atuty.:)
Serdecznie pozdrawiam.:)
Dziękuję kochani za miłe słowa cieszę się że wiersz
się podobał choć sposób zapisu zaproponowany przez
Michała wydaje się naturalny i taki był pierwotny
zamysł zapisu spostrzegłem że trzy wersy zmusza do
głębszej analizy prostego przecież tekstu te same
słowa zapisane jak u Michała brzmią bardzo szkolnie i
wręcz nieinteresująco tutaj natomiast zmuszam
czytelnika do uważniejszego prowadzenia myśli i cieszę
się że Maria to zauważyła może takie nic ale nie
widziałem jeszcze takiego celowego zapisu choć nie
popadam w euforię bo wszystko już było do Mily nie
było wcześniej tego wiersza napisałem go dzisiaj rano
po pewnym etapie który zakończyłem i rozpoczęłam nowy
natomiast rzeczywiście użyłem charakterystycznego
słowa wypróżniam który w odniesieniu do serca jest
mocne i użyłem go już wcześniej na beju co mogło
przyczynić się do tego że wiersz wydał się znajomy
Masz rację, cóż warte jest życie bez zapachu miłości.
Pozdrawiam.
Marek
Mam wrażenie, że ten wiersz już tu był.
Pozdrawiam :)
Bliskość, czy to osoby czy pasji, czasami nas
przerasta, aż do prawie odrzucenia. A jednak...
pozostaje bliskością :) Piękny, mądry wiersz, ciekawy
zapis. Pozdrawiam serdecznie :)
Już poczułam zapach miłości, piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
lista życzeń nie dość długa i nieznyt wymagająca, a
celem - miłość.
Gdzieś słyszałem, że najgorsza w związku jest rutyna,
i chyba to prawda. Niech się darzy. :):)
więc wypijmy za miłość ...
Super optymistyczny.
Jak mawiał mój starszy brat żartowniś - w małżeństwie
najgorsze jest pierwsze pięćdziesiąt lat, a potem to
już gładziutko jak po maśle leci. Żonę bardzo
kochał...
Bardzo dobry wiersz.
Miłego dnia :-)