Przemijanie
A gdy już szarugi otoczą nas,
skończy się jesienny czas.
Przyjdą chmury ciemne i szare,
białego puchu sypią na gaję.
Śnieżna biel otoczy nas,
na drzewach szron osadzi szadź,
na oknach mróz wymaluje kwiaty.
Będziemy wszyscy marznąć w łapy.
Komentarze (25)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Bez rękawiczek bieda, marznąć łapy :))
Fajne i takie sympatyczne. Miłego dnia.
ładnie napisane
serdecznie pozdrawiam
ja jednak wolę wiosnę
Zima pomału już kroczy, a może nas zauroczy?
Pozdrawiam.
Kochałem zimę jak wszystkie pory roku, które znikły w
mgnienia oku, Teraz zima przy zachodzie słońca jako
małolata /91wiosen/ jest mi wrogiem. Jeszcze w roku
2014 jeździłem na nartach, motocyklu i rowerze.
Obecnie mam zabronione przez lekarzy, za oknem góry
śnieżne z zwierzyną a mnie się zima tylko marzy,
robię zdjęcia i kameruję przez okno. można zobaczyć na
www.facebook.pl bolesław bis. Pozdrawiam
a ja lubię wszystkie pory roku, zima też piękna ,
kupiłam ciepłe rękawiczki, pozdrawiam Waldi
ładnie .. ja już marznę ..a co będzie dalej
..poczekam na wiosnę ..
Zima czasami przynosi radosc i cieplo
Nie damy się -założymy rękawiczki.Pozdrawiam.
hu hu ha nasza zima zła ;)
podoba mi się, pozdrawiam :)
ten koniec sarkastyczny nie pasuje mi do klimatu,
jakby autor sam z siebie chcial wykpic ten
melancholijny charakter wiersza, slowa ladne....
a my schowamy się w ciepełku i..byle do wiosny, zimno
ale pięknie, pozdrawiam serdecznie
no i wykrakałeś- zima za oknem
Dziękuje za poranny uśmiech
będziemy wzajemnie chuchać w łapki ...
pozdrawiam milutko:)