przeminęło...
bo jednym okiem widzę już jesień;)
wtulona w oddech wiatru
wędruję ulicami
mijając cienie przeszłe
we śnie czy na jawie
myśl szkic obrazu kreśli
ołówek akwarela pastele
nie wiem czy chcę oglądać
jeszcze raz zużyte karty
budząc uśpione
Komentarze (34)
Takie coś to lubię;ładnie.
Pozdrawiam.
Witaj,
dziekuje za odwiedziny.
Rozumiem jestes tzw.typem sowy w przeciwieństwie do
skowronka, który wraz ze wsochodem słońca rozpoczyna
swoje trele.
Twój wiersz wbrew pozorom albo skomplikowany, albo
typowo dla kobiet pełen niedomówień.
Pozdrawiam serdecznie.
Miłego wieczoru.
tak słodka pani ale póki życia póty ...może być
ciekawie;)
...przeminęło z wiatrem...