PRZEMOC SPACERUJE JAK CZARNY KOT
Przemoc spaceruje jak czarny kot
przynoszący pecha
zło oplata ludzi jak pajączyna
Dorośli mężczyźni katują żony
dzieci przestawiają jak taborety
ruchome zabawki na deszczowe dni
Świat oszalał
chowamy żal do szuflady
winno być świtło dzienne nie dochodzi
wstydzimy się prawdy
bo jest zbyt prawdziwa
Połamane dusze ociekające bólem
nigdy nie zaznają spokoju
Czasami śmierć jest wybawieniem
zagubionych,samotnych i nieszczęśliwych.
Mam zakaz komentowania w dalszym ciągu.
Komentarze (3)
Nie chowaj żalu do szuflady, nie warto. Pisząc
chociażby wiersze można sobie w jakiś sposób ulżyć.
Czytelnicy zapewne rozumieją...tu wszyscy są
wrażliwymi ludźmi...głowa do góry i pisz,pisz, pisz.
Ważne by ta przemoc przestała tak bezkarnie
spacerować, by ujrzała światło dzienne, temat jest
trudny, wstydliwy i bolesny....a jednak począł
wychodzić z zamkniętych ścian i to jest już duży krok
do przodu.
Twój wiersz dotyka bardzo bolesnej strony życia, ale
dlaczego tak się poddawać. Nie ma sytuacji, z której
nie ma wyjścia, to my sami sobie stawiamy bariery.